Ogólne

A oraz B klasa Wrocław: kwiecień Rudolfa, kwiecień Siechnic, porażki liderów, skuteczność Kulasa i Skóry

2019-04-28 21:19:49

Za nami ostatni kolejka kwietnia 2019, w której padło sporo ciekawych wyników. Poniżej kilka ważniejszych informacji z wrocławskiej A oraz B klasy, jest o ważnych rozstrzygnięciach, ale jest też o świetnej skuteczności Bartosza Skóry oraz Marcina Kulasa.


Kwiecień Rudolfa, kwiecień Siechnic

 

Tomasza Rudolfa nie trzeba chyba szerzej przedstawiać kibicom na Dolnym Śląsku, można jedynie przypomnieć, że wspomniany zawodnik przez wiele sezonów reprezentował barwy Śląska Wrocław, grał również w Świnoujściu, w Sokole Smolec, w Energetyku Siechnice, czy w Sokole Marcinkowice. Zazwyczaj należał do najważniejszych postaci w wymienionych zespołach i podobnie jest w MKS Siechnice, który do grupy IV wrocławskiej A klasy awansował zimą dzięki fuzji z Szaluną Zębice i obecnie stara się wydostać ze strefy spadkowej. Starania te na razie nieźle wychodzą, MKS w rundzie wiosennej zremisował tylko jeden mecz, natomiast wszystkie pozostałe wygrał, a spory udział w tych zwycięstwach miał właśnie Tomasz Rudolf. Były gracz Śląska 27 kwietnia ustrzelił hat-tricka w wygranym 6:0 przez MKS starciu z Czarnymi II Minkowice Oławskie i była to jego druga trójka w trakcie kwietnia, a w sumie w czterech potyczkach kończącego się właśnie miesiąca zdobył 11 goli.

Co ważne, mecz z Czarnymi II śmiało można nazwać pojedynkiem o podwójną stawkę, ponieważ to właśnie ekipę z Minkowic MKS musi przegonić, aby wydostać się ze strefy spadkowej. Rundę wiosenną Siechnice zaczynał z zerowym dorobkiem punktowym, a kwiecień kończy z zaledwie jednym oczkiem straty do bezpiecznego terenu, także jednego z kandydatów do miana "rycerzy wiosny" na pewno mamy w grupie IV wrocławskiej A klasy.

W opisywanej lidze sporo wydarzyło się też w kwestii gry o awans, a więcej na ten temat można przeczytać tutaj.



Porażki A-klasowych liderów.

 

W grupie II wspomnieć należy przede wszystkim o porażce lidera z Sułowa, który 28 kwietnia na swoim terenie zmierzył się z Kuźniczyskiem. Skończyło się na 2:1 dla Błysku i nagle już tylko trzy kroki za liderem znalazła się Godzieszowa, która wygrała 4:0 na boisku Widawy Kiełczów. Szansy na zbliżenie się do Sułowa nie wykorzystała za to ekipa z Twardogóry, która przegrała aż 0:6 na obiekcie Milicza i do pierwszej lokaty traci nadal cztery oczka.

Była porażka lidera w grupie II, była też porażka lidera w grupie I. Oborniki Śląskie na zakończenie kolejki przegrały 0:3 z Mechanikiem Brzezina, a że kilka godzin wcześniej Malczyce wygrały 7:2 w Białkowie (hat-trick Naskręta), Odra zbliżyła się do Boru już na odległość dwóch oczek!


Hit nie zawiódł.


28 kwietnia 2019 w Łowęcicach miejscowy lider grupy VIII wrocławskiej B klasy zmierzył się z drugim w stawce Jerzmanowem, nad którym przed pierwszym gwizdkiem miał dwa punkty przewagi. Zjednoczeni dwa razy obejmowali prowadzenie, na co goście w obu przypadkach odpowiadali bramkami wyrównującymi z rzutów karnych. Następnie to Błękitni wyszli na prowadzenie 3:2 i tym razem to gospodarze wyrównali z rzutu karnego. Więcej bramek już nie padło, do protokołu powędrował wynik 3:3, z którego na pewno bardziej zadowoleni mogą być grać gracze Łowęcic, ponieważ w bilansie spotkań bezpośrednich wypadają lepiej od Jerzmanowa (wygrana 2:1 oraz remis 3:3) i przede wszystkim utrzymali dwa oczka przewagi nad Jerzmanowem.

Kibiców obu zespołów na pewno ucieszyła informacja z Piotrowic - miejscowy KS, zajmujący trzecią lokatę, przegrał z Zachowicami 1:2, tracąc szansę na zbliżenie do pierwszej dwójki, do której traci odpowiednio pięć oraz siedem punktów.


Skóra na piątkę, Kulas na piątkę.

 

Zostajemy jeszcze w grupie I, ponieważ należy wspomnieć o wyczynie strzeleckim zawodnika Szczepanowa. Zjednoczeni 27 kwietnia rozbili 8:0 Victorię Orzeszków, a pięcioma trafieniami popisał się Bartosz Skóra.

Opuszczamy grupę I A klasy, ale pozostajemy w powiecie średzkim, ponieważ w grupie IX wrocławskiej B klasy również na koniec kwietnia jeden z graczy popisał się fenomenalną skutecznością. We wspomnianej lidze praktycznie co tydzień dochodzi do wysokich pogromów, zazwyczaj ich autorami są gracze z Chwalimierza oraz Rakoszyc i nie inaczej było 28 kwietnia. Błękitni rozbili 9:0 Ogrodnicę, ale wyższym wynikiem mogą pochwalić się Zieloni, którzy rozgromili 12:1 Tęczę Pisarzowice. Indywidualnym osiągnięciem natomiast pochwalić się może Marcin Kulas, który dla Rakoszyc w niedzielnym meczu strzelił pięć goli!


Fot.: Dolpilka.pl

Na zdjęciu obiekt w Łowęcicach podczas starcia z Polonią Trzebnica

we wrocławskiej klasie okręgowej w sezonie 16/17.

Od tamtego czasu Zjednoczonym przytrafiły się dwa spadki,

ale obecnie prowadzony przez trenera Wiesława Urycza zespół

ma spore szanse na powrót do A klasy, co byłoby świetnym prezentem

dla kibiców z okazji zbliżającego się 40-lecia klubu.



Wróć do listy aktualności